Mamy XXI wiek, więc jeśli nie chcesz się depilować – nie musisz. Ale jeśli chcesz, bo lubisz gładką skórę: masz do tego bardzo wiele możliwości. Jedną z najstarszych – i najbardziej popularnych – jest depilacja woskiem. 

Depilacja woskiem: ale jakim?

Wśród wielu rodzajów wosków wyróżniamy dwa podstawowe: miękki (czyli ciekły) i twardy (czyli stały). Wosk miękki wykorzystywany jest przede wszystkim do depilacji większych partii ciała, czyli nóg, pleców, rąk. Wosk twardy przydaje się z kolei przy depilowaniu miejsc wrażliwych, zwłaszcza pach, twarzy oraz okolic bikini. Oba rodzaje wosków mają w swoim składzie przede wszystkim żywicę naturalną wzbogaconą jednak o substancje bakteriobójcze, łagodzące, ale też poprawiające kolor lub zapach. 

Szczególnym rodzajem wosków jest Lycon – jeden z najpopularniejszych brandów związanych z depilacją produkujący w Australii. To tzw. “wyższa półka” w kategorii depilacji – droższa, ale też skuteczniejsza, mniej bolesna, a także stworzona na bazie naturalnych składników. 

Wosk miękki 

Ciekły rodzaj wosku, który może być aplikowany na dwa sposoby.

Pierwszy – to podgrzewanie puszki z woskiem, który nakłada się na skórę za pomocą drewnianej szpatułki. Zawsze aplikujemy wosk zgodnie z kierunkiem wzrostu włosa, a zrywamy w kierunku przeciwnym. Ważne jest też ustawienie szpatułki mniej więcej 60 – 90 stopni do ciała klienta. Oczywiście szpatułek używamy – ze względów sanitarnych – jednorazowo.

Drugi sposób to podgrzewanie jednorazowych aplikatorów w postaci rolki. Jest to tzw. metoda paskowa, ponieważ wykorzystuje się do zabiegu bawełniane lub flizelinowe paski. Kiedy wosk w aplikatorze jest rozgrzany, rozprowadzamy go po skórze, a potem nakładamy na to pasek i dociskamy, żeby wosk dobrze się przykleił. Musimy oczywiście zostawić niewielką część wolnego paska, żeby dało się później zerwać wosk. Sam proces odrywania wymaga doświadczenia i precyzji: jedna ręka napina skórę, a druga odrywa pasek zdecydowanym ruchem (oczywiście również w kierunku przeciwnym do kierunku wzrostu włosa).

Pasek można wykorzystać kilkukrotnie, natomiast nie zaleca się depilowania tego samego fragmentu ciała więcej niż raz: wosk mocno przykleja się do skóry, więc ponowna depilacja w tym samym miejscu może skończyć się złuszczeniem naskórka, a nawet naderwaniem go. 

Wosk twardy 

Wosk twardy może mieć postać krążków, płatków lub kostek. Rozgrzewa się go najpierw w podgrzewaczu, a następnie nakłada na skórę drewnianą – i jednorazową – szpatułką i czeka do momentu, aż zastygnie. Nie przykleja się on do skóry, więc nie potrzeba plastrów, aby go oderwać. Trzeba jednak nałożyć wosk tak, by jego brzeg znajdował się w miejscu bez włosów. Po zastygnięciu wosk delikatnie podważamy, naciągamy skórę jedną ręką, a drugą – energicznie zrywamy. Czynność tę należy powtórzyć miejsce przy miejscu, aż zostaną usunięte wszystkie włosy. 

Depilacja woskiem twardym jest znacznie bardziej czasochłonna niż woskiem miękkim, więc stosuje się go głównie do niewielkich powierzchni ciała, ale też miejsc szczególnie wrażliwych (można nakładać wosk na jedno miejsce więcej niż raz). Wymaga też dużej wprawy, ponieważ wosk bardzo szybko zastyga, trzeba też umiejętnie go nałożyć, żeby nie ściekł. Nie może zastygnąć za bardzo, bo stanie się twardy i kruchy, ale nie może być też zbyt ciekły, bo zacznie ściekać po innych częściach ciała. 

Depilacja woskiem Lycon

Najpopularniejszy na świecie rodzaj wosku z Australii, który szczyci się przede wszystkim sposobem produkcji – Lycon zawiera głównie naturalne składniki, takie jak olejki, żywice i wosk pszczeli. Dzięki temu nie ciągnie się, co powoduje, że zabieg depilacji jest mniej bolesny. Zwłaszcza że Lycon ma też w składzie dużą liczbę naturalnych, głównie zielarskich składników kojących. Depilacja Lyconem jest też bardzo dokładna i skuteczna: efekt utrzymuje się do 3-4 tygodni.

Depilacja woskiem: jak często trzeba powtarzać?

To sprawa bardzo indywidualna, uzależniona m.in. od karnacji, koloru włosów, poziomu hormonów, ale też wieku. Przyjmuje się, że depilację woskiem warto powtarzać co trzy, ewentualnie co cztery tygodnie – ponieważ włos do depilacji musi mieć długość około pół centymetra, tyle mniej więcej czasu potrzeba na jego odrośnięcie.

Depilacja woskiem: nie taka łatwa

Nie ma wciąż bardziej popularnego zabiegu usuwania niechcianych włosów niż depilacja woskiem. Warszawa pełna jest zresztą – podobnie jak inne, duże miasta – miejsc, w których depilację można wykonać bardzo tanio i szybko. Trzeba jednak uważać: depilacja woskiem jest zabiegiem łatwym tylko pozornie. – Żeby dobrze wykonać depilację woskiem, potrzeba dużego doświadczenia, sporych umiejętności i precyzji wykonania – podkreśla Aneta Puchała, która w Tallulah specjalizuje się w zabiegach depilacji od lat. 

Przy wyborze gabinetu kosmetycznego warto więc kierować się nie tylko ceną, ale doświadczeniem kosmetyczki i rodzajem używanych wosków: dobry salon powinien mieć w ofercie wiele rodzajów depilacji woskiem, dobrze też, jeśli potrafi zaoferować coś alternatywnego – np. depilację pastą cukrową. 

Depilacja woskiem: przeciwskazania

• ciąża
• skóra podrażniona lub alergiczna 
• pękające naczynka krwionośne
• żylaki 
• świeże blizny 
• stany zapalne
• skóra bezpośrednio po opalaniu lub po saunie

Depilacja woskiem: zalety

• zabieg stosunkowo tani i szybki 
• możliwość dopasowania rodzaju wosku do konkretnej partii ciała (woski twarde do niewielkich lub wrażliwych części, woski miękkie – do większych)
• możliwość wyboru wosku, który jest mniej bolesny i dokładniejszy (np. Lycon) 
• nie ma konieczności przygotowywania się do zabiegu – poza unikaniem kąpieli słonecznych lub sauny bezpośrednio przed depilacją

Depilacja woskiem: wady

• włosy do depilacji muszą być dość długie (około 5 milimetrów – w przypadku wosku Lycon lub wosków nie można nakładać dwa razy na to samo miejsce, nawet jeśli nie udało się usunąć wszystkich włosów
• włosy muszą być dość długie (około pół centymetra) – przy woskach twardych depilować można włosy krótsze
• nie można się opalać przez tydzień po zabiegu
• zabieg trudny do wykonania samodzielnie w domu

Depilacja woskiem: czy muszę?

“Nie pozwól, aby spod twoich ramion wyglądała kosmata koza, ani aby twe nogi jeżyły się szorstkim włosem” – upominał panie jeden z najsłynniejszych poetów starożytnych Owidiusz. Czasy się jednak zmieniają, i w dobie feminizmu nie wszyscy ze zdaniem poety by się zgodzili. Jak wiadomo miłośniczką naturalnego owłosienia jest choćby Madonna, a także jej córka Lourde Leone. Z niewydepilowanymi, widocznymi częściami ciała pokazywała się w przeszłości również Julia Roberts, Drew Barrymore, Britney Spears i wiele innych gwiazd.  Ale nie chodzi bynajmniej o modę na “niegolenie włosów”, ale o wybór.

https://www.instagram.com/p/lyd1r7GEQu/?utm_source=ig_web_copy_link

Jak mówiły bohaterki intrygującego filmu promującego naturalność – “It’s not about hair”. Włosy możesz mieć lub nie. Możesz je depilować w niektórych miejscach, a w innych wcale. Bo nie o włosy chodzi, ale o to, żebyś czuła się kobieco, pięknie – i w zgodzie ze sobą. 

UMÓW SIĘ NA WIZYTĘ W TALLULAH

NAJPIĘKNIEJSZYM SALONIE W WARSZAWIE

TALLULAH HAIR & BEAUTY

TWÓJ DOBRY FRYZJER W WARSZAWIE